Lokata w banku to dla wielu osób znakomite rozwiązanie na pomnożenie swoich oszczędności. Zamiast więc liczyć na łut szczęścia uprawiając hazard, czy też udzielać pożyczek na niewielki procent dla znajomych lub rodziny, lepiej jest wpłacić posiadane oszczędności na wybrany depozyt bankowy. Najlepsze lokaty gwarantują bowiem Oprocentowanie lokat w bankach zaczęło spadać po raz pierwszy od 15 miesięcy. Decyzje RPP mogą utrzymać ten trend. Przez ponad rok obserwowaliśmy, jak oprocentowanie depozytów rośnie. Jednak wraz z początkiem roku, nadeszła zmiana i spadek średniego oprocentowania najlepszych ofert. Według danych HRE Investments średnie Skalę zmian uwidacznia średni poziom oprocentowania oferowanego przez dziesięć banków, ujętych w naszym zestawieniu w każdej z kategorii lokat. Średnie oprocentowanie lokaty 3-miesięcznej obniżyło się z 6,025 % w połowie lipca do 5,86 % według stanu na 14 sierpnia. Lokaty 6-miesięczne „staniały” z 5,945 % do 5,73 %, a roczne Najkorzystniejsze oprocentowanie lokat bankowych niewątpliwie oferują lokaty z dzienną kapitalizacją zysków, a są one oferowane właśnie przez wymienione banki. Są to lokaty takie jak Lokata Na Start – 6,47% (Getin Online), Lokata Na Dobry Początek – 6,44% (Idea Bank) czy też Lokata 100-dniowa – 6,03% (Alior Bank). Santander Bank – Lokata mobilna 7% + 480 zł w promocji. Lokata na 7% skierowana jest do obecnych klientów banku Santander, oznacza to więc, że do otwarcia lokaty potrzebne Ci jest konto. Możesz je jednak otworzyć teraz, wtedy zyskasz dodatkowo 480zł w obecnej promocji bankowej. Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. Lokaty bankowe, które obecnie pozwalają na zdobycie najwyższego zysku, prezentują się następująco:Lokata Happy w Idea Banku. Najwyższą pozycję w rankingu zdobywa depozyt o stawce w wysokości 4 proc. Lokatę Happy można założyć na 3 miesiące, a kwota wkładu własnego zamyka się w przedziale od 500 zł do 20 tys. zł. Tę lokatę krótkoterminową można założyć tylko raz i jest to oferta skierowana wyłącznie do nowych klientów, którzy wcześniej nie korzystali z usług Idea Banku i nie składali w nim żadnego wniosku. Klienci muszą jednak opłacić lokatę w ciągu 5 dni – w przeciwnym razie tracą możliwość jej założenia. Zaletą Lokaty Happy jest fakt, że nie wymaga ona założenia konta, daje możliwość zerwania bez utraty odsetek, a także można ją założyć przez Lokata Witaj w Nest Banku. Drugie miejsce w naszym zestawieniu tak naprawdę dzielą dwa produkty Nest Banku o tej samej nazwie i o tym samym oprocentowaniu – 4 proc. Jeden z nich można założyć na 3 miesiące, drugi – na 6. W przeciwieństwie do zdobywcy pierwszego miejsca, Nest Lokata Witaj wymaga posiadania konta w tym samym banku – musi być ono założone maksymalnie 30 dni przed złożeniem dyspozycji otwarcia lokaty. Dodatkowo, w przypadku depozytu na 6 miesięcy, klient wymaga zapewnienia wpływu wynagrodzenia na Nest Konto. Propozycja ta skierowana jest tylko do nowych klientów i można z niej skorzystać tylko jeden raz. Wygodnym rozwiązaniem jest możliwość założenia tego depozytu przez internet. Kwota wpłaty to od 1000 zł do 10 tys. Mobilna w Getin Banku. Trzecie miejsce zdobywa depozyt, z którym wiąże się mniej obostrzeń niż w przypadku jego poprzednika. Propozycja Getin Banku również oferuje oprocentowanie w wysokości 4 proc., jednak nie wymaga ona założenia konta osobistego, a skorzystać z niej mogą zarówno nowi, jak i obecni klienci. Można z niej skorzystać jednak tylko raz, a dyspozycja jej otwarcia może nastąpić wyłącznie przez aplikację mobilną banku. O dostęp do bankowości elektronicznej można uzyskać, wnioskując o założenie innego produktu. Lokata Mobilna w Getin banku to depozyt na 3 miesiące, na którym można umieścić od 500 zł do 10 tys. na start w Plus Banku. To ostatni wśród naszych propozycji depozyt, który oferuje stawkę w wysokości 4 proc. Trwa trzy miesiące i można na nią wpłacić od 1000 zł do 10 tys. zł. To oferta przeznaczona dla nowych klientów, którzy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy założyli Konto Plus w tym samym banku. Dodatkowo, deponent nie może posiadać w instytucji żadnych depozytów terminowych do chwili przedstawienia oferty Lokaty na start. Produkt ten to jednorazowa opcja, można go jednak założyć za pośrednictwem bankowości na wejście w mBanku. Nasze zestawienie zamyka lokata oferująca oprocentowanie w wysokości 3,5 proc. Propozycja mBanku to kolejny depozyt krótkoterminowy, konkretnie na 3 miesiące, na który możesz wpłacić od 500 zł do 10 tys. zł – to, na tle innych banków oferujących produkt o takim oprocentowaniu, duży przedział, co jest niewątpliwie zaletą i sprawia, że może z niego skorzystać większa liczba osób. Jak w przypadku większości wspomnianych wcześniej produktów oszczędnościowych, skierowany jest on do nowych klientów i wymaga posiadania ROR-u w banku. Podobnie jak jej poprzedniczki w rankingu, można założyć ją tylko raz, a wygodną zaletą jest możliwość otwarcia jej przez najlepszych lokat to jedno z narzędzi, które pozwalają na dokonanie najlepszego wyboru co do depozytu, na który w przyszłości złożysz swoje oszczędności. A to ważne, bowiem często są to miesiące, a nawet lata, bez możliwości skorzystania ze zgromadzonych środków. Do podjęcia decyzji, na jaki depozyt się zdecydować, nie wystarczy więc znajomość wysokości oprocentowania. Nasz ranking lokat terminowych bierze pod uwagę również czas trwania depozytu. Ponieważ, co można zobaczyć w powyższym zestawieniu, najwyższe miejsca zajmują oferty promocyjne, obłożone dodatkowymi warunkami, a te dotyczą zazwyczaj lokat krótkoterminowych, to wychodzimy z założenia, że im krótszy okres, na który zawierana jest umowa, tym lepsza jego pozycja. W ten sposób skonstruowane porównanie lokat bankowych zakłada bowiem, że oferta na krótki okres dotrze do większej liczby osób, bowiem na zobowiązanie na kilka miesięcy zdecyduje się więcej klientów niż na depozyt długoterminowy. Poza tym, im krótszy termin obowiązywania lokaty, tym mniejsza szansa, że w tym czasie Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych. Gdyby właśnie tak się stało, a Ty miałbyś ulokowane pieniądze na lokacie trwającej kilkanaście miesięcy, zostałbyś niejako skazany na depozyt o rekordowo niskim oprocentowaniu – wycofanie gotówki z lokaty zazwyczaj skutkuje utratą odsetek, więc nie jest to najlepszy pomysł. A podniesione stopy procentowe banku centralnego poskutkowałyby również podniesieniem stawek na depozytach bankowych. Innymi słowy, produkty oszczędnościowe na krótki termin są mniej narażone na wahania wskaźników zaleta, którą charakteryzuje się ranking lokat bankowych, jest uwzględnianie w nim minimalnej i maksymalnej kwoty wpłaty, jaką deponent musi umieścić w banku. W ten sposób łatwo dopasować właściwy produkt do własnych możliwości finansowych. Najlepsza lokata bankowa to taka, która odpowiada potrzebom klienta – niekoniecznie musi ona znajdować się na pierwszym miejscu w rankingu depozytów. Ustalenie kwoty wpłaty jest na to odpowiednim dowodem. Może się bowiem zdarzyć tak, że oprocentowanie danego produktu oszczędnościowego jest dla Ciebie bardzo atrakcyjne, jednak Ty chcesz umieścić na nim kwotę większą lub mniejszą niż wymagana. W tym przypadku możesz albo obejść się smakiem, albo znaleźć inną, równie atrakcyjną ofertę, ale uwzględniającą Twoje możliwości. W tym właśnie pomaga ranking lokat bankowych. W przypadku tego czynnika również liczy się szeroka dostępność, dlatego wyższymi miejscami premiujemy te depozyty, które oferują jak największą rozpiętość pod względem wysokości wkładu rzecz, niezwykle ważna przy zapoznawaniu się z rankingiem najlepszych lokat, to dodatkowe warunki, które klient musi spełnić w zamian za wysokie oprocentowanie. Niestety, w środowisku rekordowo niskich stóp procentowych, banki nie mogą sobie pozwolić na oferowanie wysokich stawek swoim klientom, bo taka usługa byłaby dla instytucji zupełnie nieopłacalna. Dlatego, aby uzyskać najwyższe oprocentowanie na lokacie, musisz liczyć się z tym, że bank nie oferuje go „za darmo”. Najczęściej banki wymagają założenia konta w instytucji, w której decydujesz się na lokatę. Nierzadko z tym warunkiem wiąże się konieczność zapewniania na ROR stałych wpływów – np. z comiesięcznego wynagrodzenia. Rozwiązaniem dla osób, które nie chcą mieć większej liczby zobowiązań z nową instytucją, jest ranking lokat bez konta bankowego. Niestety, muszą oni mieć na uwadze, że takie depozyty mogą mieć niższe stawki, nie jest to jednak promocyjnym rozwiązaniem są lokaty dla nowych klientów. To, rzecz jasna, sposób banków na przyciągnięcie kolejnych osób do swojej oferty. Takie depozyty często pozwalają jednak na lepszy zysk niż te skierowane do obecnych klientów. Innym sposobem na to, by bank zainteresował usługami więcej klientów, jest polecenie – oczywiście skuteczne – depozytu znajomemu. Takie działania wiele instytucji również premiuje wyższym oprocentowaniem. W niektórych przypadkach, by otrzymać wyższą stawkę, banki każą założyć depozyt przez bankowość mobilną lub internetową. To wszystko brzmi skomplikowanie? Nie musisz się martwić. Nasz ranking lokat bankowych uwzględnia wszelkie dodatkowe warunki, byś miał pełną świadomość, na co się decydujesz. W prosty sposób podajemy, z czym wiąże się dana oferta – bez niespodzianek i drobnych druczków. A w dodatku, dzięki temu, że nasz ranking lokat bankowych jest na bieżąco aktualizowany, nie umkną Ci żadne korzystne oferty i promocje rankingu lokat bankowych znajdziesz także informację, czy z produktu można skorzystać więcej niż jeden raz i czy jest to lokata odnawialna. Oferty dostępne wyłącznie jednorazowo to zazwyczaj produkty promocyjne w postaci depozytów krótkoterminowych. Jest to więc ciekawa szansa na szybkie osiągnięcie wysokiego zysku. Jeśli zaś chodzi o lokaty odnawialne, to je również uwzględnia ranking najlepszych lokat. Warto mieć ten zapis na uwadze. Działają one następująco: po zakończonym okresie obowiązywania depozytu wkład własny wraz z odsetkami traktowany jest jako nowa wpłata i zakładany jest kolejna lokata. Problem w tym, że nowy produkt zazwyczaj jest oprocentowany o wiele gorzej niż ten pierwotny – nie będzie to więc najlepsza lokata bankowa. Ranking podje jednak taką informację w czytelny sposób, byś miał świadomość, że Twoje pieniądze trafiają w dobre ręce. Banki często nie informują o takiej zasadzie, dlatego ważne jest kontrolowanie terminów i złożenie dyspozycji w odpowiednim momencie przed zakończeniem okresu obowiązywania rzeczą, gdy powstaje porównanie lokat bankowych, jest oczywiście oprocentowanie. Zdajemy sobie sprawę, że depozyt zakładasz głównie po to, by móc cieszyć się najwyższym zyskiem. Dlatego na szczycie rankingu znajdują się najlepiej oprocentowane depozyty i to właśnie ten parametr ma najwyższą wagę w naszym rankingu lokat bankowych. Ostrzegamy tylko, że wybierając ten produkt oszczędnościowy, warto patrzeć na więcej niż tylko podawany w reklamach wielkim drukiem procent. Ranking najlepszych lokat wyróżnia wszystkie najważniejsze cechy danej lokaty, tak, byś nie musiał spędzać długich godzin na zapoznawaniu się ze skomplikowanymi zapisami lokat bankowych to zestawienie dość ogólne, w którym brana pod uwagę jest większość ofert instytucji. Bardziej wymagający klienci, o specyficznych potrzebach, znajdą najlepsze lokaty bankowe w zestawieniach o konkretniej sprecyzowanych parametrach. Powyżej przedstawiliśmy ranking lokat terminowych, są też jednak inne ich typy. Osoby zainteresowane depozytem, które nie chcą zakładać dodatkowego ROR-u, z pewnością zainteresuje ranking lokat bez konta bankowego. Dokładni obserwatorzy sytuacji na rynku depozytów zdają sobie z pewnością sprawę, że często zdarza się tak, że najatrakcyjniejszą dla danej osoby ofertą będzie propozycja konkurencyjnego banku, w którym ta nie ma ROR-u. Na szczęście ranking lokat bez konta jest łatwo dostępny. Uwzględnia on wyłącznie te oferty, które nie wymagają zakładania kolejnego produktu. A ponieważ wymóg posiadania rachunku w danym banku jest jednym z najczęściej wybieranych przez instytucje obostrzeń, to ranking lokat bez zakładania konta będzie miejscem, którym z pewnością zainteresuje się wielu którzy są zainteresowani dłuższą współpracą z bankiem, przyda się z kolei ranking lokat długoterminowych. Są w nich uwzględniane depozyty, które trwają co najmniej 12 miesięcy. Dlaczego warto zwrócić na nie uwagę? Przede wszystkim dlatego, najlepsze lokaty bankowe (czyli najlepiej oprocentowane) bez dodatkowych warunków można spotkać najczęściej właśnie wśród produktów na rok lub dłużej. Dzieje się tak dlatego, że instytucja jest skłonna wynagrodzić klientowi, który decyduje się na dłuższe zamrożenie gotówki, lepszą stawką na depozycie. Osoby niegotowe na długie powierzenie gotówki instytucji finansowej powinny z kolei przestudiować ranking lokat krótkoterminowych. Te wcale nie są gorsze – w końcu to ich dotyczą przede wszystkim wprowadzane przez banki promocje, oferujące znacznie wyższe oprocentowanie. Kto wie, może właśnie w takim zestawieniu kryje się najlepsza lokata bankowa dla Ciebie?Jak wspomnieliśmy, ranking lokat bankowych uwzględnia też sposób założenia danego produktu. Do najczęściej wybieranych metod należą otwarcie lokaty osobiście w placówce lub przez internet. Inne sposoby to aplikacja mobilna lub złożenie dyspozycji telefonicznej. Jeśli zależy Ci na wygodzie i chciałbyś otworzyć depozyt za pośrednictwem e-bankowości, to przydatny będzie dla Ciebie ranking lokat online. Uwzględnia on bowiem produkty, których założenie jest możliwe sprzed komputera. Ranking lokat online to, wbrew pozorom, dość bogaty zbiór depozytów. Banki zdają sobie bowiem sprawę, że coraz więcej klientów jest zainteresowanych wygodnymi rozwiązaniami, a do takich niewątpliwie należy możliwość założenia lokaty przez oszczędności w walucie innej niż złoty? W takim razie powinien zainteresować Cię ranking lokat walutowych. Na te najpopularniejsze, oferowane przez polskie banki, można wpłacać depozyty w dolarach amerykańskich, euro, funtach brytyjskich i frankach szwajcarskich. Ich ostateczny zysk zależy od wahań kursów poszczególnych walut. Co ważne, ich oprocentowanie jest zależne od kraju, z którego pochodzi dana lokat bankowych ma jeszcze tę zaletę, że wszystkie najkorzystniejsze oferty zgromadzone są w jednym miejscu. Nie musisz więc błądzić po stronach banków w poszukiwaniu produktu oszczędnościowego dla siebie. Ranking lokat terminowych uwzględnia przede wszystkim depozyty o stałym oprocentowaniu, bo te są najpopularniejsze, co jednak, jeśli interesują Cię inne lokaty? Ranking depozytów o zmiennym oprocentowaniu to także ciekawa opcja, przede wszystkim dla osób, które obserwują wskaźniki makroekonomiczne i je analizują. Oprocentowanie takich lokat jest bowiem uzależnione od wielu czynników, głównie od stopy referencyjnej NBP, choć banki często wprowadzają do swojej oferty również depozyty oparte o wskaźnik WIBOR. Ciężko jest więc przewidzieć, jaki ostateczny zysk dadzą te lokaty bankowe. Ranking dokładnie precyzuje jednak, od jakiego czynnika zależy oprocentowanie takiego produktu i w oparciu o tę wiedzę możesz podjąć ostateczną więc stwierdziłeś, że najlepszą formą oszczędzania dla Ciebie jest lokata, ranking jest pierwszym miejscem, które musisz odwiedzić w poszukiwaniu najkorzystniejszej oferty. Poza tym, że jest to rozwiązanie wygodne, gromadzące wszystkie istotne informacje w jednym miejscu, to ranking lokat jest przede wszystkim zestawieniem obiektywnym. Jest to jedynie wskazówka – nie namawiamy Cię na żaden konkretny produkt, a jedynie podpowiadamy, na co zwrócić uwagę i jaka będzie najlepsza, spełniająca Twoje potrzeby lokata. Ranking nie jest narzędziem reklamowym dla danego banku, mającym wyróżnić go na tle konkurencji. Wszystkie instytucje, które bierzemy pod uwagę, tworząc ranking lokat bankowych, traktowane są według tych samych, czytelnych kryteriów. W ten sposób wybieramy najlepsze lokaty. Ranking podsumowuje oferty wszystkich banków działających w Polsce i przedstawia aktualne propozycje – wraz z promocjami. Wśród nich bowiem często można znaleźć najkorzystniejsze depozyty. Właśnie dlatego warto śledzić ranking lokat bankowych regularnie – jest on na bieżąco aktualizowany, aby żadna oferta Ci nie umknęła! Przeciętne oprocentowanie lokat spadło do 1,39 proc. Inni mają jeszcze gorzej: w 23 krajach banki oferują ujemne oprocentowanie. W Polsce wciąż można dostać od banku ładnych parę procent, pod warunkiem, że połączymy lokatę z funduszem. Taki dwupak, z terminem zapadalności 3 miesiące, zapewnia gwarantowany zysk z depozytu i daje szansę na wysoką stopę zwrotu z na początku roku 2016 r. średnie oprocentowanie lokat wynosiło 1,6 proc. Jednak przy obecnym, rekordowo niskim poziomie stóp procentowych z miesiąca na miesiąc widać tendencję zniżkową. I raczej nie należy spodziewać się pozytywnych zmian w tym zakresie. Chyba, że sytuacja związana z Brexitem jeszcze bardziej się zdestabilizuje, a funt dalej będzie tracić na wartości, ciągnąc za sobą waluty rynków wschodzących, w tym złotego. Gdyby krajowa waluta zaczęła słabnąć wobec głównych walut, w tym głównie franka, banki, które obsługują kredyty hipoteczne w CHF, musiałyby szukać płynności na rynku depozytowym. A to z pewnością przełożyłoby się na atrakcyjnie oprocentowane oferty. Wypada sobie jednak życzyć, żeby po-Brexitowy szok minął jak najszybciej, gdyż niepewność i niestabilność w nikogo tak mocno nie uderza, jak w oszczędzających i stopa rządziJeśli ktoś narzeka na niskie oprocentowanie w Polsce, powinien zwrócić uwagę, że obecnie 500 mln osób na świecie mieszka w krajach, gdzie stopy są albo zerowe albo ujemne. Zaczęło się od Europejskiego Banku Centralnego, który w ubiegłym roku zszedł z główną stopą poniżej zera, a w marcu tego roku pogłębił spadek. Obecnie oprocentowanie w EBC wynosi -0,4 proc. Jeszcze więcej bo aż 0,75 proc. od każdego ulokowanego franka za przechowywanie pieniędzy na swoich kontach każe sobie płacić Szwajcarski Bank Centralny,. W Danii ujemna stopa wynosi -0,65 proc., a w Szwecji -0,35 proc. Na początku tego roku na ścieżkę negatywnych stóp weszła Japonia, obniżając oprocentowanie w banku centralnym do -0,10 czternastu krajach na świecie stopy mieszczą się w przedziale między 0 a 1 proc., w jednym wynosi 0 proc., natomiast ujemne są w 23 krajach (w tym 19 należących do strefy euro). Taki poziom stóp w bankach centralnych w oczywisty sposób odbija się na oprocentowaniu lokat. W strefie euro na rocznym depozycie można dostać przeciętnie 0,20 proc. W Japonii lokata terminowa gwarantuje 0,10 proc. odsetek. Rachunek oszczędnościowy – 0,02 proc. W Czechach zdeponowanie pieniędzy w banku na rok przyniesie 0,40 proc. odsetek. W Bułgarii zysk będzie jeszcze niższy i wyniesie 0,25 hybryda?Jak widać stopy procentowe w Polsce, choć niskie, znajdują się znacznie powyżej poziomów obowiązujących w strefie euro, ale również w sąsiednich Czechach (0,05 proc.) czy w Bułgarii (0 proc.). U nas podstawowa stopa referencyjna, ma wartość 1,5 proc. i, jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej po czerwcowym posiedzeniu, na razie obniżek nie deponentów nie jest to z pewnością specjalnie wielka pociecha. Rok temu, w lipcu, kiedy stopy w NBP były na takim samym poziome jak obecnie, za trzymiesięczną lokatę można było bez problemu dostać 2,5 proc. Parkując pieniądze na pół roku, można było liczyć na 3 proc. Na takie oprocentowanie przyjdzie nam jeszcze poczekać. Choć i dzisiaj jest szansa na osiągnięcie zysku na takim że nie na zwykłej lokacie, ale na funduszu z lokatą. Tego rodzaju hybrydy w środowisku super niskich stóp stają się coraz bardziej popularne. Konstrukcja jest bardzo prosta. Klient wpłaca pieniądze do banku, z których połowa - choć proporcje mogą być różne, np. 25 proc. vs 75 proc. - ląduje na lokacie, znacznie lepiej oprocentowanej niż wynosi średnia stawka na rynku, a pozostałe środki przeznaczane są na kupno jednostek funduszy inwestycyjnych. Zakładając taki dwupak możemy liczyć na większy zysk niż przynoszą standardowe lokaty, ponieważ część depozytowa jest dobrze oprocentowana (nawet 5 proc. w skali roku), a część inwestycyjna również może wygenerować satysfakcjonującą stopę zwrotu. Co ważne, to sam klient wybiera fundusz jaki chce kupić, co daje mu możliwość doboru strategii inwestycyjnej dopasowanej do własnego apetytu na ryzyko. Trzeba bowiem zaznaczyć, że tego rodzaju inwestycja, jak w przypadku każdego funduszu może przynieść straty zamiast zysków. W pewnym stopniu ryzyko straty amortyzowane jest przez wysokooprocentowaną część depozytową dwupaku. Drugim bezpiecznikiem wpisanym w ten produkt jest możliwość doboru funduszy o różnym profilu w fundusz można też przerwać w dowolnym momencie, przy czym należy liczyć się wtedy z dodatkową opłata jeśli zdecydujemy się na taki krok przed określonym w regulaminie terminie, np. przed upływem, roku od kupna dwupaku. Wycofanie się z produktu po upływie trzech miesięcy może też oznaczać przepadek odsetek z lokaty, choć nie jest to Grzelec, BGŻOptimaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Już od dłuższego czasu odsetki, jakie można zarobić na lokatach w Polskich bankach utrzymują się na poziomie zaledwie 1,50%–2,50%. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób zaczyna zastanawiać się nad przeniesieniem przynajmniej części oszczędności do kraju oferującego lepsze warunki do lokowania pieniędzy. Choć w praktyce taki manewr jest jak najbardziej możliwy i może okazać się naprawdę zyskowny, to jednak należy zdawać sobie sprawę z trudności i ryzyk z tym związanych. Poszukiwacze wysokich zysków z lokat nie mają wcale tak daleko, aby znaleźć atrakcyjną ofertę. Z naszego punktu widzenia najbliższe depozytowe eldorado znajduje się bowiem tuż za naszą wschodnią granicą – na Ukrainie. Wystarczy szybki przegląd warunków w tamtejszych bankach, aby przekonać się, że korzystając z ich usług, możemy liczyć przynajmniej na kilkanaście procent odsetek rocznie. Przykładowo oprocentowanie 12-miesięcznej lokaty Ukrsotsbanku wynosi aż 15,00%. Minimalnie mniej - bo 14,50% - zarobimy natomiast odkładając na rok pieniądze w kijowskim wysokie zyski nie tylko na UkrainęDwucyfrowych odsetek z lokat możemy spodziewać się jeszcze w kilku innych krajach świata, z których najbliżej nam do Turcji. W tamtejszym Ziraat Bankasi, który pod względem wielkości porównywalny jest z rodzimymi Pekao czy Santander Bank Polska, ulokujemy pieniądze na bardzo wysokie 17% rocznie. Niewiele mniej do zarobienia jest w Republice Południowej Afryki, gdzie jeden z największych lokalnych kredytodawców – African Bank - przyjmuje depozyty, płacąc za nie nawet 13% Ukrainy, Turcji oraz RPA po wysokie zyski możemy udać się do Argentyny, Egiptu, Iranu czy na Białoruś. W każdym z tych państw bez trudu znaleźć można oferty depozytów bankowych oprocentowanych powyżej 10% rocznie, a w przypadku Argentyny dostępne są lokaty nawet na ponad 20%!W Rosji i Indiach też można sporo zyskaćSpore, choć już nie tak pokaźne jak we wcześniej wymienionych krajach, zyski z lokat oferowane są także przez banki działające na terenie Rosji. Ciekawą ofertę znajdziemy w państwowym VTB Banku. W zamian za ulokowanie tam pieniędzy na okres 12 miesięcy, możemy liczyć na oprocentowanie rzędu 6,70%.Porównywalne do Rosji warunki znajdziemy także w Indiach. Tam standardem jest od 6,00 do 7,50% odsetek w skali roku. Jedna z bardziej interesujących ofert, jakie znaleźliśmy, jest dostępna w State Bank of India, który oferuje lokaty z oprocentowaniem wynoszącym nawet 7,35% odsetki w krajach wysokorozwiniętychNa drugim biegunie, jeśli chodzi o ofertę bankowych depozytów, znajdują się kraje wysokorozwinięte (według ONZ od kilku lat zalicza się do nich także Polska).W gronie najbogatszych gospodarek świata chyba najlepsze warunki do oszczędzania znajdziemy obecnie w Nowej Zelandii, choć maksimum na jakie można tam liczyć to i tak tylko 3,50%-4,00% rocznie. Jeszcze mniej - bo najwyżej 3,00% do zarobienia jest na lokatach oferowanych przez banki ze Stanów Zjednoczonych oraz Australii. Jeszcze gorzej sprawa prezentuje się w wielu innych wysokorozwiniętych krajach. Przykładowo w Niemczech czy Szwajcarii do zyskania jest co najwyżej 1,00% odsetek rocznie, na co zrezygnowani brakiem alternatyw klienci i tak się oprocentowanie 12-miesięcznych lokat w wybranych państwach świataKrajBank oferujący lokatęOprocentowanieTurcjaZiraat Bankasi17,00%UkrainaProminvestbank15,00%RPAAfrican Bank13,00%IndieState Bank of India7,35%RosjaVTB Bank6,70%IndieState Bank of India7,35%Nowa ZelandiaBank of Bardoa3,70%AustraliaSuncorp Bank2,70%PolskaIdea Bank2,60%USABarclays2,50%KanadaCanadian Western Bank2,10%Wielka BrytaniaSainsbury Bank1,45%SingapurCIMB Singapore0,75%NiemcyDeutsche Bank0,05%SzwajcariaUBS0,05%Nie ma zysków bez ryzyka: polityka i inflacjaŹródłem tak dużych różnic w oprocentowaniu lokat jest przede wszystkim sytuacja polityczno-gospodarcza panująca w poszczególnych krajach. W przypadku tych mniej stabilnych lokalne władze monetarne próbują zachęcić inwestorów do lokowania pieniędzy właśnie u nich, ustalając wysoki poziom stóp procentowych (co z kolei wpływa na odsetki oferowane przez banki). Wysokie stopy to - oprócz wabika na inwestorów - także sposób na walkę z wysoką ze stabilnością cen czy z zainteresowaniem inwestorów nie mają natomiast najbogatsze światowe gospodarki, przez co ich władze monetarne mogą trzymać stopy procentowe na niskim poziomie. To z kolei oznacza, że banki nie mają realnej możliwości zaoferowania swoim klientom lokat oprocentowanych na więcej niż 1-2%.Roczny poziom inflacji w wybranych krajach świataPaństwoRoczny poziom inflacji (%)Poziom stóp procentowych (%)Argentyna34,4018,00Egipt14,2016,75Ukraina9,0018,00Turcja17,9024,00Iran18,0018,00Białoruś5,0010,00RPA4,906,50Rosja3,107,50Indie3,706,50Polska1,901,50Ochrona środków zgromadzonych na zagranicznych lokatachIstotną kwestią jest także samo bezpieczeństwo środków trzymanych w zagranicznych bankach. W przypadku Polski pieniądze leżące na koncie lub lokacie objęte są ochroną Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, który w razie upadłości banku (oraz SKOK-u) zwraca nam je do wysokości 100 tys. euro (ok. 430 tys. zł).Jeśli chodzi o inne kraje, to zakres ochrony znacznie się od siebie różni. Krajem oferującym najwyższą kwotę gwarancji są Stany Zjednoczone, które w razie bankructwa zwracają klientom banków wkłady do wysokości 250 tys. dolarów (ok. 900 tys. zł). Niewiele mniej wynosi maksymalna kwota gwarancji w Australii, gdzie jest to równowartość ok. 700 tys. innych krajach państwowa ochrona dotyczy już mniejszych sum. Przykładowo w Singapurze pieniądze trzymane w bankach gwarantowane są do równowartości ok. 130 tys. zł, natomiast w Rosji jest to już tylko ok. 85 tys. zł. Najmniej wynosi kwota gwarancji na Ukrainie oraz w Indiach, gdzie jest to odpowiednio: ok. 28 tys. zł i 6 tys. gwarantowanych środków w razie upadłości banku w poszczególnych krajachKrajOchrona środków zgromadzonych w banku (w przeliczeniu na polskie złote)Australiaok. 700 6 290 430 Zelandiabrak ochronyPolskaok. 430 85 ochronySingapurok. 130 370 90 28 900 Brytaniaok. 420 pieniądze za granicą, należy także pamiętać, że nie we wszystkich krajach państwowy system gwarantowania depozytów w ogóle istnieje! W razie bankructwa banku działającego w RPA jego klienci nie mogą liczyć na żaden zwrot pieniędzy ze strony rządu. Co ciekawe, z centralnego systemu gwarancyjnego przed kilkoma laty zrezygnowała Nowa Zelandia, która jest jedynym wysokorozwiniętym krajem, w którym taki system nie obowiązuje (i jest to jeden z powodów, dla których tamtejsze lokaty są wyżej oprocentowane niż np. depozyty otwierane w Australii).Ryzyko kursowe groźne dla naszego portfelaJeżeli zamierzamy odłożyć pieniądze na lokacie założonej w zagranicznym banku, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że taka operacja w zdecydowanej większości przypadków wymaga wcześniejszej wymiany pieniędzy np. ze złotych na lokalną walutę, którą w zależności od kraju mogą być indyjskie rupie, australijskie dolary czy południowoafrykańskie z kolei tworzy ryzyko, że w wyniku negatywnych fluktuacji na rynku walutowym po zakończeniu lokaty i ponownej wymianie pieniędzy na polską walutę wróci do nas mniej pieniędzy niż przed jej otwarciem (taki scenariusz jest tym bardziej prawdopodobny, im wyższa jest inflacja w kraju, w którym lokujemy pieniądze).Przykładem takiej sytuacji jest Turcja, której waluta – lira - w ciągu minionych 12 miesięcy straciła na wartości blisko 50% W efekcie (nawet po uwzględnieniu 17% odsetek rocznie) taka inwestycja przyniosłaby nam utratę aż 1/3 posiadanego takie ryzyko działa w obie strony, a umocnienie waluty, w której lokujemy pieniądze równie dobrze mogłoby okazać się źródłem dodatkowego zysku. Tak było w ostatnim czasie w Stanach Zjednocznych, gdzie dolar w ciągu minionych 12 miesięcy stracił prawie 3%. Niestety, jak pokazujemy w poniższej tabeli, scenariusz dodatkowego zysku z tego tytułu był w ostatnim czasie znacznie mniej prawdopodobny niż to, że w wyniku zmian kursowych poniesiemy wartości wybranych walut zagranicznych w stosunku do polskiego złotego w skali ostatnich 12 miesięcyKrajWalutaZmiana w stosunku do polskiego złotego (%)ArgentynaPeso argentyńskie-55,00AustraliaDolar australijski-8,00EgiptFunt egipski+1,00IndieRupia-8,00RosjaRubel-11,00RPARand-6,00Stany ZjednoczoneDolar amerykański+3,00Strefa EuroEuro+1,00TurcjaLira-44,00UkrainaHrywna-4,00Pamiętajmy o podatkachJeszcze jedną kwestią, o której powinniśmy pamiętać inwestując za granicą są obowiązujące tam podatki od osiągniętych zysków kapitałowych (ang. capital gain taxes).W praktyce w większości państw wygląda to podobnie jak w Polsce, gdzie pewną część zarobionych pieniędzy musimy oddać państwu. Najczęściej wysokość takiej daniny ustala jest w oparciu o liniową stawkę podatkową. Oznacza to, że niezależnie ile zarobimy procentowo zawsze zapłacimy taki sam podatek. W niektórych krajach sposób opodatkowania jest jednak bardziej zawiły i zależy od osiąganych w ten sposób dochodów czy instrumentu, w który inwestujemy oraz od tego czy jesteśmy rezydentami podatkowymi danego kraju. Taki rozbudowany system obowiązuje w Stanach Zjednoczonych, choć jak podaje firma doradcza KPMG w przypadku nierezydentów, zyski z lokat opodatkowane są z reguły stawką 30%.Z uwagi na zawiłość przepisów podatkowych w poszczególnych krajach rekomendujemy, żeby przed podjęciem decyzji o zainwestowaniu pieniędzy na zagranicznej lokacie skonsultować się np. z doradcą podatkowym lub bankowym specjalistą w celu omówienia jak będzie wyglądało opodatkowania takiego założyć zagraniczną lokatę?Dla osób, których nie odstraszają wymienione wyżej czynniki ryzyka, mamy dobrą wiadomość. W praktyce – szczególnie po zmianach, które weszły życie od 1 października 2017 roku - otwarcie zagranicznej lokaty nie powinno stanowić większego znowelizowanej Ustawie o prawie dewizowym możemy przeczytać, że w krajach członkowskich Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego (a także OECD) nie obowiązują żadne ograniczenia w obrocie dewizowym. Oznacza to, że w większości przypadków nie ma prawnych przeszkód, aby założyć depozyt np. w Australii, Norwegii, Szwajcarii, Stanach Zjednoczonych czy nawet taka operacja prawie na pewno będzie wymagała od nas osobistej wizyty w zagranicznej placówce bankowej. W części banków amerykańskich konieczny do otwarcia konta i lokaty będzie także lokalny adres nielicznych przypadkach całą sprawę da się też załatwić online lub kontaktując się z polskim przedstawicielstwem danego banku. Przykładem jest tutaj międzynarodowa grupa HSBC (ma oddział także w Warszawie), która umożliwia otwarcie konta bankowego i lokaty w Stanach Zjednoczonych bez potrzeby wyjeżdżania z Polski. Jeśli jednak nie posiadamy dużego majątku (w przypadku HSBC przynajmniej 100 tys. dolarów), taka pomoc będzie nas sporo kosztować (min. 200 dolarów).Jeśli chodzi natomiast o państwa nieujęte w Ustawie o prawie dewizowym, to otwarcie konta i lokaty jest w nich jak najbardziej możliwe, jednak cała operacja może być nieco bardziej skomplikowana. Na przykład, aby zostać klientem rosyjskiego Sberbanku - oprócz dokumentów potwierdzających naszą tożsamość - będziemy musieli posiadać lokalny meldunek oraz przynajmniej czasowe pozwolenie na pobyt. Podobne wymogi możemy napotkać także w innych krajach, takich jak Ukraina czy ich nie spełniamy, wówczas rozwiązaniem może być skorzystanie z usług lokalnych pośredników, których w Internecie możemy znaleźć całe mnóstwo (w tym przypadku musimy uważać jednak na koszty, które mogą sięgnąć nawet kilku tysięcy dolarów). Niemniej przy odrobinie determinacji ulokowanie oszczędności w zagranicznym banku jest możliwe w praktycznie każdym zakątku warto lokować pieniądze za granicą?Taka geograficzna dywersyfikacja majątku pozwala nie tylko na zmniejszenie ryzyka związanego z trzymaniem wszystkich pieniędzy w jednym miejscu, ale w przypadku sporej grupy państw pozwala na zarobienie naprawdę okazałych odsetek. Jeśli nie boimy się przy tym ryzyka związanego ze zmianami kursowymi, takie podzielenie posiadanych oszczędności na kilka różnych krajów stanowi całkiem rozsądne natomiast takiego ryzyka nie akceptujemy, wówczas pozostaje nam trzymanie wszystkich środków w polskich bankach i zarabianie po jeden, góra dwa procent rocznie. UWAGA! Poniższy tekst stanowi jedynie fragment dłuższej odpowiedzi. Z opisanego stanu faktycznego wynika: jest Pan polskim rezydentem podatkowym; nie osiąga Pan dochodu w kraju i nie składa Pan w Polsce żadnych zeznań podatkowych; osiąga Pan dochody ze źródeł położonych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – dochody uzyskane z tego źródła są wolne od podatku w Polsce na podstawie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, która przewiduje metodę wyłączenia z progresją (tutaj na marginesie – choć pytanie tego nie dotyczy, dodam, iż umowa ta obecnie jest renegocjowana i zaproponowano zmiany, naturalnie niekorzystne dla podatników, ale nie wiadomo, kiedy wejdą one w życie, w szczególności czy wejdą w roku 2015); nadto posiada Pan rachunek bankowy w Szwajcarii i osiąga Pan tam zyski z lokat, które są oprocentowane 35%; dodatkowo w oparciu o rachunek szwajcarski będzie Pan kupował akcje i obligacje i z tego tytułu również osiągał dochód. Zyski ze sprzedaży akcji i obligacji są również opodatkowane 35%. Pytanie dotyczy tego, czy dochód z odsetek z lokat oraz zysków ze sprzedaży papierów wartościowych (akcji, obligacji) podlega opodatkowaniu w Polsce. Otóż cały problem w powyższej sprawie wynika z tego, iż z dużym prawdopodobieństwem niepoprawnie opisał Pan stan faktyczny. Tak się składa, że sporo zajmuje się sprawami związanymi z aspektami podatkowymi kwestii „szwajcarskich” i kwestią tamtejszej tajemnicy bankowej i to zarówno w teorii, jak i przede wszystkim w praktyce. Zacznijmy od kwestii owego „podatku 35%”. To nie jest tak, jak Pan opisał. Otóż jak wiadomo, Szwajcaria słynie z tajemnicy bankowej i jak wiadomo, za anonimowość się płaci. Jak więc rozwiązano problem? Mianowicie tak, iż jeśli zagraniczny (nieszwajcarski) rezydent trzyma pieniądze w szwajcarskim banku, to bank proponuje mu dwa rozwiązania – albo bank nie będzie pobierał podatku od odsetek i wtedy taka osoba jest obowiązana samodzielnie rozliczyć się z podatku w Polsce, albo też opcja nr 2 – bank pobiera zryczałtowany podatek w wysokości 35% od dochodów z lokaty (odsetek) od każdego nierezydenta i zbiorczo przekazuje te pieniądze do ministerstwa finansów kraju rezydencji nierezydenta. Czyli jeśli np. Polacy mają na szwajcarskich kontach pieniądze i uzyskują z tego tytułu odsetki z lokat, to bank ze wszystkich tych lokat pobiera (od każdej z nich) 35% i przekazuje łącznie pieniądze (te 35%) do Polski, bez wskazania imion i nazwisk posiadaczy rachunków. I w zasadzie ministerstwo nasze w tym momencie przestaje się interesować, jakie są źródła tych dochodów, ważne, że podatek jest odprowadzony – i to znacznie wyższy niż w Polsce, bo w Polsce płaci się podatek od odsetek tylko 19%, a nie 35%. Upraszczając, przekazanie tych pieniędzy i wyższy podatek jest ceną za anonimowość i utrzymanie tajemnicy bankowej. Tyle, że ta instytucja jest obecnie mało sensowna. Z kilku względów. Po pierwsze, jak wskazałem, podatek od odsetek w Polsce wynosi tylko 19%, a nie 35%. Więc nie bardzo się to opłaca. Po drugie, jeśli źródło dochodów jest legalne, to trudno, aby podatnik czegoś się obawiał. Idea jest bowiem taka – podatnicy, który w Szwajcarii trzymają pieniądze, boją się, iż urząd dowie się o tym, iż te pieniądze tam są, właśnie z deklaracji podatkowej dotyczącej odsetek z rachunku ze Szwajcarii. Bo jeśli ktoś np. wykazuje, że ma 100 tys. odsetek rocznie, to proszę odpowiedzieć sobie na pytanie – ile ma na koncie bankowym… I urząd, widząc coś takiego, może wszcząć kontrolę, aby sprawdzić, skąd są pieniądze – oczywiście nie pieniądze z odsetek (bo to wiemy), tylko pieniądze „główne” – czyli oszczędności na szwajcarskim rachunku. Przy zastosowaniu konstrukcji potrącenia podatku 35% sytuacja wygląda inaczej. Wynika to z umowy z r. podpisanej między Wspólnotą Europejską oraz Konfederacją Szwajcarska, która wprowadziła środki równoważne do określonych w Dyrektywie Rady nr 2003/48/WE z r. w sprawie opodatkowania dochodów z oszczędności w formie wypłacanych odsetek. Umowa między Szwajcarią i Unią umożliwia pobór u źródła podatku od wypłacanych w Szwajcarii odsetek, podział kwot pobranego podatku pomiędzy Szwajcarię oraz odpowiednie Państwo Członkowskie, ujawnianie informacji o dochodzi z odsetek i jego beneficjencie za jego zgodą oraz wymianę stosownych informacji na żądanie w sprawach dotyczących oszustw podatkowych. Stosownie do tej umowy od wszystkich odsetek, które zostaną wypłacone w Szwajcarii przez instytucje finansowe (np. bank) osobie fizycznej podlegającej obowiązkowi podatkowemu w krajach członkowskich UE, następuje zatrzymanie podatku w wysokości 35% (stawka obowiązuje od lipca 2011 r.). Dochód z zatrzymanego podatku przypada na państwa UE w wysokości 75%. Podatek u źródła zostaje automatycznie zatrzymany przez bank, a następnie okresowo jako kwota łączna przekazana odpowiednim krajom. Dzięki temu takie działanie w większości przypadków ma zapewniać, by przepisy UE nie zostały przez Szwajcarię ominięte, a z drugiej strony by szwajcarski porządek prawny i tajemnica bankowa były pilnie strzeżone. Jednakże państwa UE i tak nie otrzymują oczekiwanych kwot podatku u źródła, ponieważ wiele produktów finansowych w Szwajcarii nie podlega i tak obowiązkowi opodatkowania podatkiem u źródła, np. dywidendy. Umowa, która miała chronić interesy finansowe UE i tak nie chroni jej interesów, a nawet 90% spodziewanego podatku u źródła nie trafia do UE, gdyż wewnętrzne przepisy w Szwajcarii ograniczają skutecznie możliwość naliczenia podatku u źródła. Natomiast zastosowanie się Pana do tej procedury (poboru 35% podatku u źródła) nie jest obowiązkowe. W praktyce wygląda to tak, iż bank nie informuje Pana o możliwości zaniechania poboru podatku u źródła w wysokości 35% tylko robi to z automatu (lub zgoda na to znajduje się na dokumencie, który podatnik podpisuje, nie znając nawet dokładnie jego treści i nie wiedząc, co podpisuje). A gdyby tego nie było, płaciłby Pan nie 35% podatku od odsetek, ale 19%. Wyglądałoby to w ten sposób, iż zgodnie z art. 11 ust. 1 umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską i Szwajcarią z 2 września 1991 r. (Dz. U. z 1993 r. nr 22, poz. 92): „1. Odsetki, które powstają w Umawiającym się Państwie i wypłacane są osobie mającej miejsce zamieszkania lub siedzibę w drugim Umawiającym się Państwie, mogą być opodatkowane w tym drugim Państwie. 2. Jednakże, takie odsetki mogą być także opodatkowane w tym Umawiającym się Państwie, w którym powstają, i zgodnie z prawem tego Państwa, ale jeżeli osoba uprawniona do odsetek ma miejsce zamieszkania lub siedzibę w drugim Umawiającym się Państwie, to podatek w ten sposób ustalony nie może przekroczyć 5 procent kwoty brutto tych odsetek. – dotyczy to właśnie Pana sytuacji i w takiej sytuacji podatek u źródła (pobrany w Szwajcarii od odsetek) nie może przekroczyć 5%. 2a. Bez względu na postanowienia ustępu 2, odsetki wypłacane przez spółkę mającą siedzibę w Umawiającym się Państwie osobie mającej miejsce zamieszkania lub siedzibę w drugim Umawiającym się Państwie podlegają opodatkowaniu tylko w tym drugim Państwie jeżeli osoba uprawniona do odsetek jest spółką (nie będącą spółką osobową) powiązaną ze spółką wypłacającą odsetki. Uważa się, że odsetki powstają w Umawiającym się Państwie, jeżeli osoba je wypłacająca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę w tym Państwie. Jeżeli jednak osoba wypłacająca odsetki, bez względu na to, czy ma ona miejsce zamieszkania lub siedzibę w Umawiającym się Państwie, posiada w Umawiającym się Państwie zakład lub stałą placówkę, w związku z działalnością której powstało zobowiązanie, z tytułu którego są wypłacane odsetki i zapłata tych odsetek jest pokrywana przez ten zakład lub stałą placówkę, to uważa się, że odsetki takie powstają w tym Państwie, w którym położony jest zakład lub stała placówka”. (…) Natomiast podsumowując – jeśli Pana dochody zgromadzone w szwajcarskim banku są dochodami legalnymi, to nie powinien Pan obawiać się ujawnienia ich polskim władzom podatkowym, jeśli może Pan płacić niższy podatek 19%, zamiast 35%. Oczywiście, jeśli chce Pan zachować anonimowość i nie chce Pan z tego czy innego powodu, aby polskie organy podatkowe dowiedziały się, ile pieniędzy ma Pan w Szwajcarii, to można korzystać z dotychczasowego rozwiązania z poborem podatku 35%. Niemniej biorąc pod uwagę zmiany w podejściu do tajemnicy bankowej w Szwajcarii i coraz szerszy obowiązek banków ujawniania informacji o posiadaczu rachunku, już niedługo może okazać się to grą niewartą świeczki. Bo okaże się, że w obu wypadkach pozycja klienta szwajcarskiego banku jest identyczna (czyli beznadziejnie słaba) – i po co płacić 35% za anonimowość. (…) Informujemy, że świadczymy pomoc prawną z zakresu przedstawionej tematyki. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online . Raiffeisen Bank daje do dyspozycji swoim klientom bardzo bogatą ofertę, jeśli chodzi o lokaty bankowe. Jednym ze sposobów oszczędzania jest Lokata Terminowa, którą można otworzyć zarówno w złotych, jak i euro, dolarach amerykańskich, funtach brytyjskich oraz frankach szwajcarskich. Lokata terminowa może być założona na okres od 1 do 12 miesięcy, w zależności od potrzeb klienta. Raiffeisen Bank określił kwotę minimalną i wynosi ona 3000 zł lub 1000 euro, dolarów, funtów lub franków. Oprocentowanie na opisywanej lokacie jest stałe i uzależnione od czasu trwania i wysokości wniesionego kapitału. Przykładowo lokata 3-miesięczna ma oprocentowanie 3,2%, jednak gdy kapitał wynosi 50 000 zł i więcej, oprocentowanie rośnie do 3,5%, a przy kwocie 100 000 zł otrzymać można aż 3,7%. Innym przykładem może być kapitał na przykład 3 000 zł, który na lokacie miesięcznej będzie miał oprocentowanie 2,2%, na 3-miesęcznej 3,2, a na rocznej 3,6%. Najwyższe oprocentowanie, jakie można uzyskać, to 4,1% przy ponad 100 000 zł kapitału złożonej na lokacie rocznej. czytaj dalej

oprocentowanie lokat w bankach szwajcarskich